NOWY ROK… nowe nadzieje…

W minionym 2020 roku nie udało nam się wyjechać na więcej niż 3 dni ciągiem i cały czas bardzo nad ty ubolewam. Myślę, że w czasach „koronawirusowych” zdecydowanie łatwiej tym, którzy podróżują na spontanie… my niestety należymy do tej drugiej grupy, lubimy mieć wszystko zaplanowane, noclegi porezerwowane. Poniekąd te wcześniejsze plany wymusza na nas praca. Prowadzimy działalność, której główny sezon przypada właśnie na lato i nie za bardzo mamy możliwość zrobienia sobie dłuższego niezaplanowanego urlopu…

Czytaj dalej