Parogodzinny sobotni wypad motocyklowy zaowocował wizytą w zamku w Gołuchowie…

Historia renesansowego zamku liczy ponad 400 lat, ostateczny charakter nadała mu przebudowa przeprowadzona w XIX w przez Izabellę Czartoryską, która sprowadziła w tym celu rzemieślników i artystów z Francji, a pierwowzorem realizacji architektonicznej, stały się słynne zamki królewskie znad Loary. Od 1951 roku w obiekcie znajduje się oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu, a w 2016 roku Skarb Państwa odkupił zamek od Fundacji Książąt Czartoryskich.
Obecnie przeprowadzana jest renowacja elewacji zewnętrznej, niedostępny był również wewnętrzny taras, wnętrza były dostępne do zwiedzania i oczywiście z tej możliwości skorzystaliśmy…

Z ciekawostek, w zamku tym kręcone były sceny do dwóch wersji „Akademii Pana Kleksa”, a także historycznego serialu „Królowa Bona” oraz filmów „Hrabina Cosel” i „Rycerze i Rabusie”. W wielu z nich grali jako statyści mieszkańcy Gołuchowa i okolicy.

Zamek otoczony jest ogromnym 158-hektarowym parkiem, znalazły tam miejsce liczne okazy rzadkich drzew i krzewów, rozległe polany i ławeczki z miejscami do odpoczynku. Jest to jeden z najstarszych i największych ogrodów założonych w stylu angielskim w drugiej połowie XIX wieku. W dawnej oficynie, powozowni i owczarni czynne są dziś ekspozycje związane z tematyką leśną. Działa też Pokazowa Zagroda Zwierząt z żubrami, konikami polskimi, danielami i dzikami. Obecnie zarówno parkiem jak i znajdującymi się na jego terenie budynkami zarządza Ośrodek Kultury Leśnej.

Całkiem miło spędzony czas i niezłe miejsce na relaks…