Weekend z Africą Twin …

..,czyli mój mąż jest jednak niezastąpiony!, ale od początku… Honda Africa Twin podobała mi się od czasu jak ją zobaczyłam, ale uważałam przede wszystkim, że jest dla mnie za „duża”… cały sezon przejeździłam na NC750X (super motocykl!), ale nie raz wspominałam Africę zawsze kończąc: „… no ale dla mnie za wysoka” …

… mój kochany Krzysiu nie wspominając mi nic, zaczął drążyć temat wysokości siedziska i ewentualnej możliwości obniżenia go … i na przełomie sierpnia/września zakomunikował, że „dogadał” sprawę z „naszym Panem Tomkiem” z salonu Honda Karlik i mamy zarezerwowaną na weekend 21/22 września Africę!… czerwoną!!… dla mnie!!!

Wcześniej pojechałam do salonu „poprzymierzać”… okazało się, że przy najniższym położeniu siedzenia mam płasko stopy na ziemi, więc… jest dobrze!

W sobotę wstałam wcześnie i niecierpliwie „przebierałam nogami” czekając na wyjazd… początkowo oczywiście jechałam ostrożnie, w zakrętach powoli, tak żeby wyczuć moto … gdzieś po 50 km zaczęłam go „czuć”, a po ok 100 km stwierdziłam, że w końcu: „to nie ja jadę na motocyklu” tylko: „jedziemy już razem: ja i Africa” … zakochałam się!

W porównaniu z NC750X siedzę na AT w bardziej wyprostowanej pozycji, bo kierownica wypada wyżej, największa różnicę w jeździe odczuwa się na niezbyt równej powierzchni… moto po prostu „płynie”, a ja z nim… o większej mocy to już nawet nie wspomnę … przejechałam nią w sobotę ponad 300 km i obyło się bez żadnych bóli (pleców czy tyłka), czyli moto się sprawdziło i bardzo mi podpasowało…

Oczywiście Ci, którzy wcześniej już „coś” u mnie czytali wiedzą, że nie lubimy jeździć bez celu, więc oprócz „polatania” po okolicy wybraliśmy się też coś zobaczyć… tym razem były to ruiny warownego zamku w Kole wzniesionego na polecenie króla Kazimierza Wielkiego. Zamek zabezpieczał drogę prowadzącą z Wielkopolski w kierunku Łęczycy przez dolinę Warty. Budowla była średniowieczną typową fortecą, ale też przez wiele lat siedzibą starostów kolskich. Przez wiele wieków Koło, dzięki zamkowi, stanowiło ważny punkt warowny państwa polskiego na terenie Wielkopolski. Zamek bywał odwiedzany przez królów polskich, odbywały się w nim również zjazdy szlachty wielkopolskiej. Od połowy XVI stulecia stracił znaczenie i zaczął popadać w ruinę. Dziś już możemy oglądać tylko fragmenty zewnętrznych murów, fundamenty wieży bramnej i dolną część drugiej wieży.

W niedzielę znowu pojeździliśmy po okolicznych miejscowościach i regionalnych dróżkach… generalnie weekend z Hondą Africa Twin udał się i zasiał we mnie myśl, że być może w następnym sezonie będę jeździć na nowym moto… bardzo dziękuję Krzysiowi! jest NAJLEPSZY!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *