Jutro ruszamy…, a właściwie dzisiaj, bo już jest po drugiej … zabieramy naszego młodszego syna Kacpra i jedziemy do Włoch nad jezioro Garda… motocyklami oczywiście ….
Trasę podzieliliśmy dosyć luźno, bo każdego dnia mamy do pokonania około 400 km, potem nocleg w zarezerwowanych już miejscach i rano dalej … na miejscu mamy zaplanowane 5 dni pobytu.
Obszerny wpis zrobię po powrocie, ale na pewno fotki i krótkie opisy pojawią się na: Facebooku i Instagramie.
Lwg